Kiedy
nawiązałem
kontakt z
Autorem tej
książki i
zapoznałem się
z jej treścią,
nie miałem
pojęcia o
skali problemu
pedofilii w
strukturach
kościelnych. W
trakcie pracy
redakcyjnej
nad publikacją
pojawiały się
kolejne
medialne
informacje
dotyczące tej
sprawy. Temat
jest tak
specyficzny,
że trudno
uwierzyć w
jego
autentyczność.
Jednak po
wysłuchaniu
relacji osób
molestowanych
seksualnie nie
sposób nie
uwierzyć w to,
przez co
naprawdę
przeszły i co
nadal
przeżywają.
W
książce tej
przedstawione
zostały
przeżycia
człowieka
skrzywdzonego
seksualnie
wewnątrz
Kościoła.
Niemniej
jednak, należy
sobie
uświadomić, że
podobna
historia mogła
wydarzyć się w
jakimkolwiek
innym miejscu,
w którym mamy
do czynienia z
osobami o
powszechnym,
publicznym
zaufaniu.
Przedstawiony
problem może
dotyczyć
zarówno
kościoła
(pomijając
kwestię
denominacyjną)
jak i szkół,
przedszkoli,
klubów
sportowych,
poradni
zdrowia czy
obozów i
kolonii, na
które wysyłamy
dzieci.
Chcę
bardzo mocno
zaznaczyć, że
wydając tę
książkę, nie
mam na celu
rzucenia złego
światła na
instytucję
Kościoła czy
jakąkolwiek
inną. Ponieważ
kocham
Kościół, a
przede
wszystkim
Jezusa
Chrystusa,
który według
Słowa Bożego
jest jego
„głową”,
zależy mi na
tym, aby
prawda zawsze
wychodziła na
światło
dzienne, a nie
była skrywana.
Wewnątrz
wspólnot
chrześcijańskich
z pewnością
również jest
wiele osób,
które chcą
widzieć
Kościół jako
instytucję
zdrową i
czystą. A
bycie zdrowym
i czystym
często wiąże
się z
ujawnieniem
ludzkich
błędów,
porażek i
niedoskonałości.
Uniżenie i
wyznanie
grzechów
zawsze jest
uwalniające w
perspektywie
Bożego
przebaczenia.
Możemy
twierdzić, że
wyznanie
grzechu przed
Bogiem jest
wystarczające,
ale idąc
tokiem
rozumowania
apostoła
Pawła, aby
zostać
prawdziwie
uzdrowionym,
powinniśmy
„wyznawać
grzechy jedni
drugim” (List
św. Jakuba
5:16). Wierzę
zatem, że
ujawnienie
tego, co
pozostawało
długo i
skrzętnie
ukrywane, może
uwolnić
oprawców
molestowania,
jeśli będzie
połączone z
ukorzeniem się
i oddaniem się
w ręce
Stwórcy, który
kocha
człowieka i
chce go
przemieniać
mocą
pochodzącą
tylko od
Niego, w myśl
słów
Ewangelisty
Jana:
„Poznacie
prawdę, a
prawda was
wyzwoli” (Ew.
Jana 8:32).
Celem
tej publikacji
nie jest więc
krytyka
instytucji
kościelnej,
lecz ukazanie,
że z pozornie
beznadziejnej
sytuacji Bóg
zawsze daje
wyjście. On
potrafi
przemienić
nawet
najbardziej
zniszczone
życie tak, aby
wydało owoc
dla Jego
chwały.
Książka
zawiera również
wiele cennych porad
dla rodziców, aby
budowali ze swoimi
dziećmi relacje
oparte na prawdziwej
miłości, na
wzajemnym
zrozumieniu i
zaufaniu, aby nie
przytrafiło im się
coś tak okrutnego,
jak akt molestowania
seksualnego. Jako
rodzice, nie możemy
ufać bezkrytycznie
komuś tylko z racji
sprawowanego przez
tę osobę urzędu,
związanego ze
społecznym uznaniem.
Wydawnictwo
Szaron
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Ta książka jest
oparta na faktach.
„On” – mój rozmówca
– pozostanie
anonimowy, co nie
zmienia faktu, że
wszystko, co zostało
tu zanotowane jest
prawdą. Jeśli czegoś
nie dopowiadam, to
wyłącznie po to, by
go chronić. Mój
bohater nie ma
imienia. Tak jak
bezimienni są
wszyscy ci, którzy
cierpią w ukryciu i
milczeniu.
Pedofile
– czy to duchowni,
czy ludzie świeccy
– będą nadal
poszukiwać
kolejnych ofiar.
Nadal również na
świecie żyją
tysiące młodych
ludzi, którzy już
zostali
wykorzystani, tak
jak było to w
przypadku mojego
rozmówcy. To
dlatego chcę, aby
jego historia
ujrzała światło
dzienne. Będę
szczęśliwy, jeśli
ta opowieść pomoże
uchronić choć
jedno dziecko od
zbrodni pedofilii.
Spisując
tę historię,
przyświecały mi
dwa cele.
Pierwszy: dodać
ducha tym, którzy
podobnie jak on
byli w
dzieciństwie
wykorzystywani
seksualnie i do
dzisiaj noszą w
sobie tę straszną
tajemnicę wraz z
bólem, poczuciem
winy i
niewypowiedzianą
rozpaczą. Chcę im
wszystkim i
każdemu z osobna
powiedzieć: To nie
twoja wina. Masz
swoją godność,
nikt nie ma prawa
ci jej zabrać.
Masz prawo
krzyczeć o swojej
krzywdzie. Masz
prawo cieszyć się
życiem. Masz prawo
żyć! Drugi cel:
powiedzieć
rodzicom, jakie
zagrożenia czyhają
na ich dzieci. Nie
ufajcie ludziom
tylko dlatego, że
piastują ważne
stanowiska
społeczne. Pedofil
w sutannie jest
tak samo groźny
jak ten w
garniturze!
Dlatego uważnie
słuchajcie tego,
co mówią wasze
dzieci. One żyją w
realnym
zagrożeniu.
Lesław
Juszczyszyn