Słowo i Życie nr 3/2006

Zaczęło się w grudniu ubiegłego roku. Nigel Gordon i John Grant – reprezentujący Luis Palau Evangelistic Association – przedstawili warszawskim pastorom, zgromadzonym na wspólnej comiesięcznej modlitwie, ideę akcji ewangelizacyjnej poprzez wykwintne bankiety. Metoda ta od wielu lat z powodzeniem stosowana jest w innych krajach europejskich. Na bankiety w restauracjach, organizowane dla konkretnych grup społecznych, zawodowych czy wiekowych (np. artystów, biznesmenów, seniorów itp.), chrześcijanie zapraszają swoich niewierzących przyjaciół, by – oprócz wspólnego czasu przy stole – wysłuchać świadectw i przesłania Ewangelii.
Zakrojony na szeroką skalę projekt wymagał współpracy różnych zborów i Kościołów ewangelicznych. Zorganizowano około stu bankietów w dwunastu największych miastach Polski: Gdańsku, Gorzowie Wielkopolskim, Katowicach, Koszalinie, Krakowie, Lublinie, Łodzi, Poznaniu, Radomiu, Szczecinie, Wrocławiu i Warszawie. Głównym sponsorem był pomysłodawca – angielska misja Next Generation Alliance, działająca w ramach Luis Palau Evangelistic Association. Wyzwanie podjęło około 100 zborów ewangelicznych. Koordynatorem krajowym był Roman Baranowski – oficjalny przedstawiciel NGA w Polsce. Patronat nad całością objął Alians Ewangeliczny w RP.
Działania w Warszawie koordynował Paweł Jarosz – pastor Ursynowskiej Społeczności Ewangelicznej. Prezentujemy fragmenty jego relacji. (red.)


Paweł Jarosz

Ewangelia na bankiecie

Czy widzieliście kiedyś 145 nauczycielek z waszego miasta, zgromadzonych na jednym miejscu, w wytwornej restauracji jednego z najpiękniejszych hoteli w mieście, słuchających jasnego i bezpośredniego zwiastowania Ewangelii?! Albo salę pełną mężczyzn – ojców i synów – słuchających świadectwa ewangelisty, niegdyś „syna marnotrawnego”? Czy to możliwe, by politycy albo biznesmeni czy artyści słuchali trwającego blisko godzinę kazania, a później jeszcze pytali, gdzie można usłyszeć więcej?

Czy to prawdopodobne, by chłopak w basebolówce i w zielonych bojówkach, w rozpiętej koszuli w czerwoną kratę, jeżdżący na BMX po pięknym dywanie w restauracji hotelu Polonia Palace, mówił o tym, że ważniejsze niż sukcesy sportowe jest dla niego spotkanie z żywym Jezusem?!

To wszystko wydarzyło się naprawdę zaledwie kilka tygodni temu. W dwunastu bankietach, odbywających się w różnych restauracjach i hotelach Warszawy, uczestniczyło prawie 2000 osób. Ponad 200 z nich powierzyło swoje życie Jezusowi…

W swoim gronie spotkali się nauczyciele, psycholodzy, pracownicy administracji osiedlowych, młodzi managerowie, biznesmeni, politycy, studenci, nastolatki, seniorzy, mężczyźni i kobiety. Te ostatnie stawiły się najliczniej – Restauracja Ludwikowska, mieszcząca 200 osób, wypełniona była po brzegi! Równie liczne były spotkania dla studentów i młodzieży. W klubie studenckim „Hybrydy” tłoczyło się kilka setek studentów, a zespoły „Gospel” (z Nigerii) i „Elohim” (chrześcijańscy raperzy) stanowiły świetny podkład dla przemówienia ewangelisty. Wiele osób wyszło do przodu, by modlić się i przyjąć Jezusa.

Na mnie osobiście największe wrażenie wywarło spotkanie dla seniorów. Bynajmniej nie z racji mojego wieku, ale z powodu szczególnej duchowej atmosfery, jaka na dwie godziny spowiła to miejsce. To było wymodlone spotkanie. Modlono się wszędzie: za kulisami, na podium, przy stolikach. Siedząc przy stoliku z koordynatorami spotkania poczuliśmy potrzebę podziękowania Bogu za Jego wyczuwalną obecność w tym miejscu. Przy stoliku obok również modliły się dwie osoby…

Bardzo ciekawe było spotkanie dla artystów i ludzi mediów w klubie „Dekada”. Profesjonalna oprawa muzyczna i świadectwo Leona Paducha były doskonałym wstępem do przesłania ewangelisty. Pięknym akcentem na bankiecie dla polityków był występ harfistki.

Były też spotkania, które spędzały mi sen z powiek. Niekiedy do ostatniej chwili nie było wiadomo, czy będzie 50 czy 100 osób. Nie utrafiliśmy też z godziną spotkania dla młodych managerów – przerwa na lunch nie była dobrym czasem, ale za to mieliśmy wielu przypadkowych słuchaczy, którzy wpadli na lunch do położonego w samym centrum baru „Champions”.

Zdarzały się również momenty kryzysowe. Na przykład, gdy na dwa tygodnie przed planowanym bankietem hotel zawiadamiał, że 6 z 9 planowanych tam bankietów nie może się odbyć. Udało się wynająć w ciągu jednego przedpołudnia inne restauracje, ale co z rozdanymi już zaproszeniami... Ale dobry Bóg obrócił wszystko ku dobremu.

Ewangelistą na wszystkich warszawskich spotkaniach był Andrew Palau, bardzo klarownie głoszący Ewangelię. Jego osobiste świadectwo było bardzo pociągającym przykładem. Gośćmi specjalnymi byli: Susan Sainsbury (żona b. członka rządu Wielkiej Brytanii), Rupert Kaye (przewodniczący brytyjskiego Stowarzyszenia Nauczycieli Chrześcijan), Timothy Allan (redaktor największej brytyjskiej gazety sportowej) i Vic Murphy – mistrz w jeździe na BMX.

Oczywiście, po fakcie nasuwa się sporo refleksji. Wiele rzeczy można było zrobić inaczej i lepiej. Jedno wszak nie ulega wątpliwości: była to jedna z bardziej udanych akcji ewangelizacyjnych ostatniego dziesięciolecia. Nigdy wcześniej żadnemu z naszych zborów nie udało się dotrzeć do tylu grup zawodowych, społecznych i wiekowych. Było to możliwe dzięki Bogu, dzięki zaangażowaniu NGA, ale też dzięki rosnącej jedności między liderami warszawskich Kościołów ewangelicznych. Nie wszystkie środowiska ewangeliczne włączyły się w tę akcję, ale tym przedsięwzięciem uczyniliśmy olbrzymi krok naprzód w dziedzinie wspólnych działań dla głoszenia Ewangelii. To bardzo istotny element Roku Ewangelicznego Chrześcijaństwa, ogłoszonego przez Alians Ewangeliczny, pod którego patronatem odbywała się ta akcja.

Głoszenie Ewangelii przynosi błogosławieństwo nie tylko tym, którym Ewangelia jest opowiadana, ale też tym, którzy Ewangelię głoszą” - powiedział Andrew Palau podczas ostatniej odprawy koordynatorów. I tego, myślę, wszyscy doświadczaliśmy, zarówno podczas przygotowań jak i w trakcie tej ewangelizacji. Ja wyraźnie widziałem to w swoim życiu, w domu i w naszym zborze.

PAWEŁ JAROSZ
Koordynator Generalny NGA w Warszawie
Copyright © Słowo i Życie 2006
Słowo i Życie - strona główna