Zdzisław Miara

Wiarygodne i prawdziwe

Co dzieje się z człowiekiem po śmierci? Gdzie znajdują się teraz ci, co pomarli? Gdzie ja się znajdę, kiedy umrę? Takie pytania towarzyszą refleksjom o przemijaniu i sensie życia. Pan Bóg jest w stosunku do nas bardzo dobry i poprzez swoje Słowo pozwala człowiekowi znaleźć odpowiedź na to trudne pytanie.

Pan Bóg stworzył wspaniały świat, a na nim niewyobrażalnie doskonałe miejsce – raj. I tam umieścił człowieka, którego stworzył na swój obraz i podobieństwo. Stworzył nas jako istoty złożone z ciała, duszy i ducha, żyjące wiecznie w doskonałej harmonii z Bogiem. Adam i Ewa w raju mogli żyć nieskończenie długo. Na poziomie duchowym mogli mieć bezpośredni kontakt z Bogiem. Na poziomie psychicznym mieli siebie i kochali się nawzajem. Na poziomie fizycznym mieli doskonałe ciała, których nie trapiła żadna choroba, które były im doskonale posłuszne i które miały możliwość nieskończenie długiego funkcjonowania wraz z duszą i duchem.

Adam i Ewa mieli zaspokojone wszystkie swoje potrzeby, ale mieli też sensowne zajęcie - opiekowanie się ogrodem oraz poznawanie i nazywanie wszystkiego, co zostało przez Boga stworzone.

Grzech i jego skutki: zepsuty duch, zepsuta dusza, zepsute ciało

Niestety, człowiek zgrzeszył. I wszystko się zmieniło. Duch człowieczy, którego Pan Bóg tchnął w Adama, umarł. Stracił pierwotną niewinność, czystość, nieskazitelność, piękno i doskonałość. W miejsce naturalnej zdolności kochania Boga pojawił się strach. Człowiek zaczął bać się Boga, tłumaczyć się przed Nim i obwiniać innych. Człowiek umarł duchowo, czyli stracił możliwość kontaktu z Bogiem.

Dusza człowieka również się zepsuła, pojawiły się różne pożądania i skłonności do grzechu. W psychice człowieka, oprócz tego dobra, jakie przetrwało upadek, pojawiły się również: nienawiść, zazdrość, złość, pycha i chciwość, lęk i rozpacz oraz różnego rodzaju pożądliwość. Umysł i wola człowieka się zepsuły, stąd umysł ma tendencję do usprawiedliwiania zła i generuje stale nowe pomysły na jego wyrządzanie. Zepsuła się wola człowieka i stał się on podatny na różne uzależnienia.

Zepsute ciało człowieka przestało być doskonałym nośnikiem ducha i duszy. Pojawiło się w nim zmęczenie, choroby i śmierć. Wszyscy żyjemy dzięki genom Adama, ale również dlatego, że dany Adamowi ludzki duch ma zdolność powielania się i wraz z rozmnażaniem się ludzi zamieszkuje w każdym człowieku. Dlatego Słowo Boże mówi: „I jak w Adamie wszyscy umierają, tak też w Chrystusie wszyscy będą ożywieni” (1 Kor 15:22).Wszyscy umarliśmy w momencie, gdy Adam zgrzeszył. W ten sposób straciliśmy możliwość naturalnego kontaktu z Bogiem i przebywania z Nim. A symbolem tej utraty było wypędzenie człowieka z raju a potem wręcz jego likwidacja. Raj został przeniesiony do nieba. Tam obecnie znajduje się drzewo życia i drzewo poznania dobra i zła.

Cytowany wyżej werset nie kończy się na tym, że w Adamie wszyscy umierają - byłaby to beznadziejność. Czytamy dalej, że w Chrystusie wszyscy będą ożywieni. Prawdopodobnie chodzi tu o powszechne zmartwychwstanie. Dla jednych będzie to zmartwychwstanie do życia z Bogiem, a dla innych - do wiecznego potępienia.

Popatrzmy co na ten temat mówi apostoł Jan: „Potem ujrzałem wielki biały tron i na nim Zasiadającego, od którego oblicza uciekła ziemia i niebo, a miejsca dla nich nie znaleziono. I ujrzałem umarłych - wielkich i małych - stojących przed tronem, a otwarto księgi. I inną księgę otwarto, która jest księgą życia. I osądzono zmarłych z tego, co w księgach zapisano, według ich czynów. I morze wydało zmarłych, co w nim byli, i Śmierć, i Otchłań wydały zmarłych, co w nich byli, i każdy został osądzony według swoich czynów. A Śmierć i Otchłań wrzucono do jeziora ognia. To jest śmierć druga - jezioro ognia. Jeśli się ktoś nie znalazł zapisany w księdze życia, został wrzucony do jeziora ognia” (Ap 20:11-15). Czytamy, że wszyscy – zbawieni i potępieni - zostali wskrzeszeni.

Procedura, jaka obowiązuje na tym sądzie, jest następująca. Każdy jest sądzony według czynów. A czyny każdego człowieka zapisane są w Bożych księgach. Rezultatem zaś sądu z uczynków jest wieczne potępienie, bo nikt nie jest na tyle nieskazitelny, by nie mieć grzechu. A zapłatą za grzech jest śmierć. Pisze o tym apostoł Paweł: „A wiemy, że wszystko, co mówi Prawo, mówi do tych, którzy podlegają Prawu. I stąd każde usta muszą zamilknąć i cały świat musi się uznać winnym wobec Boga, jako że z uczynków Prawa żaden człowiek nie może dostąpić usprawiedliwienia w Jego oczach. Przez Prawo bowiem jest tylko większa znajomość grzechu. Ale teraz jawną się stała sprawiedliwość Boża niezależna od Prawa, poświadczona przez Prawo i Proroków. Jest to sprawiedliwość Boża przez wiarę w Jezusa Chrystusa dla wszystkich, którzy wierzą. Bo nie ma tu różnicy: wszyscy bowiem zgrzeszyli i pozbawieni są chwały Bożej” (Rz 3:19-23). „Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć, a łaska przez Boga dana to życie wieczne w Chrystusie Jezusie, Panu naszym” (Rz 6:23).

Ale Boży sąd nie na otwarciu ksiąg czynów się kończy. Jest jeszcze księga życia - rejestr duchowo żywych. „Jeśli się ktoś nie znalazł zapisany w księdze życia, został wrzucony do jeziora ognia” (Ap 20:15). Ostaną się tylko ci, co znajdą się w księdze życia. Tylko ci zostaną ożywieni w Chrystusie i będą żyć wiecznie. Duchowo żywy jest ten, kto został usprawiedliwiony, kto znalazł się w Chrystusie.

W Chrystusie

Określenie „w Chrystusie” to jedno z najważniejszych pojęć Nowego Testamentu, jeśli nie najważniejsze. Ta mała, umykająca naszej uwadze, fraza występuje w nim ponad 80 razy. W jaki sposób człowiek może znaleźć się w Chrystusie? Przez wiarę. „Do czasu przyjścia wiary byliśmy poddani pod straż Prawa i trzymani w zamknięciu aż do objawienia się wiary. Tym sposobem Prawo stało się dla nas wychowawcą, (który miał prowadzić) ku Chrystusowi, abyśmy z wiary uzyskali usprawiedliwienie. Gdy jednak wiara nadeszła, już nie jesteśmy poddani wychowawcy. Wszyscy bowiem dzięki tej wierze jesteście synami Bożymi - w Chrystusie Jezusie” (Ga 3:23-26). Wspaniałą przyszłość mają przed sobą ci, co stali się przez wiarę synami Bożymi.

Człowiek rodzi się do nowego życia przez Ewangelię:

Choćbyście mieli bowiem dziesiątki tysięcy wychowawców w Chrystusie, nie macie wielu ojców; ja to właśnie przez Ewangelię zrodziłem was w Chrystusie Jezusie” (1 Kor 4:15).

Tak i wy rozumiejcie, że umarliście dla grzechu, żyjecie zaś dla Boga w Chrystusie Jezusie” (Rz 6:11)

Przez Niego bowiem jesteście w Chrystusie Jezusie, który stał się dla nas mądrością od Boga i sprawiedliwością, i uświęceniem, i odkupieniem” (1 Kor 1:30).

Teraz jednak dla tych, którzy są w Chrystusie Jezusie, nie ma już potępienia” (Rz 8:1).

Wniosek z tych tekstów jest taki: Człowiek, który uwierzył w Ewangelię, został przed Bogiem usprawiedliwiony, został wyrwany z mocy ciemności i umieszczony w Chrystusie. Ma on teraz życie wieczne i nie grozi mu żadne potępienie. Czy nie jest to wspaniałe zapewnienie ze strony wspaniałomyślnego Boga? Czy masz pewność że jesteś w Chrystusie?

Jeżeli w Niego wierzysz i zaprosiłeś Go do swojego życia, to On jest w tobie, a ty w Nim. Jeżeli widzisz ponadnaturalną przemianę swojego życia ku dobru – potwierdza to, że On w Tobie mieszka. Przykładem takiej przemiany jest miłowanie nawet naszych nieprzyjaciół. Jeżeli szczerze wyznajesz swoimi ustami, że Jezus jest Twoim Panem i wierzysz że Bóg wskrzesił Go z martwych, to wiedz, że On w Tobie przebywa. Jeżeli doświadczasz Bożego prowadzenia, jeżeli jesteś w stanie szczerze Boga wielbić, oznacza to, że Duch Boży w tobie mieszka.

Dla tych, co są w Chrystusie, nie ma potępienia. Odnosi się to do wszystkich, również do naszych przodków, do naszych bliskich, do ciebie i do mnie. A to mocno przynagla nas do głoszenia wszystkim Ewangelii. Bo to naprawdę Dobra Nowina dla człowieka. Jeżeli człowiek jest w Chrystusie, będzie w niebie.

Wspaniała przyszłość

Niebo – pomyślmy, co to za miejsce, co mówi o nim Pismo Święte.

Lecz właśnie głosimy, jak zostało napisane, to, czego ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują” (1 Kor 2:9).

Niech twoje serce nie zazdrości grzesznikom, lecz zabiega tylko o bojaźń Pańską: gdyż przyszłe życie istnieje, nie zawiedzie cię twoja nadzieja” (Prz 23:17-18).

Dlatego to nie poddajemy się zwątpieniu, chociaż bowiem niszczeje nasz człowiek zewnętrzny, to jednak ten, który jest wewnątrz, odnawia się z dnia na dzień. Niewielkie bowiem utrapienia naszego obecnego czasu gotują bezmiar chwały przyszłego wieku dla nas, którzy się wpatrujemy nie w to, co widzialne, lecz w to, co niewidzialne. To bowiem, co widzialne, przemija, to zaś, co niewidzialne, trwa wiecznie” (2 Kor 4:16-18).

W niebie czeka nas bezmiar chwały. Tu, na ziemi, ludzie zabiegają o chwałę, podziw i poklask, tam będą to mieli ci, co potrafili dla Boga cierpieć, będąc tutaj, na ziemi. Niebo jest wieczne i niezniszczalne. Jest tam niezwykły tron i będą się działy niesamowite wydarzenia. Będzie uczta weselna Baranka (Kościół – czyli ci, co są w Chrystusie – Jego oblubienica). Jest tam drzewo życia, którego liście służą do leczenia narodów. Bóg zamieszka tam ze swoim ludem w świętym mieście. Niebo to miejsce nieopisanego szczęścia. Przeminie to, co teraz jest skutkiem grzechu.

I ujrzałem niebo nowe i ziemię nową, bo pierwsze niebo i pierwsza ziemia przeminęły, i morza już nie ma. I Miasto Święte - Jeruzalem Nowe ujrzałem zstępujące z nieba od Boga, przystrojone jak oblubienica zdobna w klejnoty dla swego męża. I usłyszałem donośny głos mówiący od tronu: Oto przybytek Boga z ludźmi: i zamieszka wraz z nimi, i będą oni jego ludem, a On będzie Bogiem z nimi.. I otrze z ich oczu wszelką łzę, a śmierci już odtąd nie będzie. Ani żałoby, ni krzyku, ni trudu już /odtąd/ nie będzie, bo pierwsze rzeczy przeminęły.

I rzekł Zasiadający na tronie: Oto czynię wszystko nowe. I mówi: Napisz: Słowa te wiarygodne są i prawdziwe.

I rzekł mi: Stało się. Jam Alfa i Omega, Początek i Koniec. Ja pragnącemu dam darmo pić ze źródła wody życia. Zwycięzca to odziedziczy i będę Bogiem dla niego, a on dla mnie będzie synem. A dla tchórzów, niewiernych, obmierzłych, zabójców, rozpustników, guślarzy, bałwochwalców i wszelakich kłamców: udział w jeziorze gorejącym ogniem i siarką. To jest śmierć druga” (Ap 21:1-7).

To, co teraz nas otacza, kiedyś przeminie i zupełnie nowe, niewyobrażalne rzeczy zostaną stworzone. Ale przetrwają tę reorganizację ludzie zarówno zbawieni, jak i potępieni. W ostatniej księdze Biblii znajdujemy niesamowity opis: Miasto ma niepojętą wielkość. Jest to bryła w formie sześcianu - długość i szerokość i wysokość są równe: 12.000 stadiów, czyli ponad 2000 km. Na każdej bocznej ścianie po trzy bramy. Każda brama z jednej gigantycznej perły. Grubość muru miasta około 70 m. Fundament ma 12 warstw, a każda warstwa zdobiona drogocennymi kamieniami. Rynek z przezroczystego złota. Miasto oświetlone Bożym blaskiem... Nieopisane piękno, bogactwo, skarby narodów, przepych. Brak łez, brak cierpienia, obecność Boga, czyli nieskazitelna miłość, nieogarniona moc, niepojęta mądrość, doskonała sprawiedliwość, ogrom łaski i miłosierdzia. Trudno to pojąć i sobie wyobrazić, ale mamy zapewnienie: „Słowa te wiarygodne są i prawdziwe”.

Dlatego już teraz radujemy się tą przyszłością, pocieszamy się myślą o niej, dla tej przyszłości cierpimy i na nią pracujemy. Tę przyszłość staramy się ludziom wokół nas zapewnić, głosząc im Ewangelię.

Gdy umiera człowiek wierzący - ten, który jest w Chrystusie - towarzyszy nam smutek z powodu rozstania. Ale pamiętajmy o wiecznym przeznaczeniu. Nie zapominajmy, że to nie koniec. To, co najlepsze, wciąż jest przed nami.

Copyright © Słowo i Życie 2010

Słowo i Życie - strona główna