Piotr Ekonomiuk
SIEMIATYCZE
[Słowo
i Życie nr 11-12/92]
Dnia
31 maja 1992 roku w KZCh w Siemiatyczach odbyła się uroczystość
ordynacji na prezbitera brata Aleksandra Żeguni. Br. A. Żegunia,
urodzony w 1950 r. jest żonaty, ma pięcioro dzieci: dwóch
synów i trzy córki. W latach 1972-1976 studiował w
Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej. Po ukończeniu studiów
pracował wśród słuchaczy audycji radiowych "Głos
Ewangelii". Po raz pierwszy na urząd kaznodziei był
wprowadzony w 1976 r. w Zborze w Szeszyłach. Od 4 czerwca 1978 r.
jest pastorem Zboru w Siemiatyczach.
Na
uroczyste nabożeństwo przybyło wielu gości. Kaplica była
wypełniona po brzegi na długo przed rozpoczęciem nabożeństwa.
Wśród zaproszonych gości znaleźli się m.in. bracia: Henryk
Sacewicz, Ryszard Tomaszewski, Sergiusz Kobus, Konstanty Jakoniuk,
Piotr Bronowicki oraz goście ze Stanów Zjednoczonych: bracia
Paweł Bajko, John Buckley i lvan Odor.
Na
początku nabożeństwa br. A. Żegunia wspominał swoje pierwsze
kroki na drodze za Panem, jak wyglądała Jego służba, kiedy
powierzono Mu urząd pastora i jak widzi ją teraz. Kiedy pierwszy
raz rozważał możliwość studiowania w ChAT, skwitował to
stwierdzeniem: "Ja siebie tam nie widzę". Bóg dał
mu jednak wizję. Uczynił więc pierwszy krok niejako wbrew swemu
myśleniu. Dziękował Bogu za braci i siostry, którzy
wspierali go swoimi modlitwami. Myślą przewodnią Jego wystąpienia
był Psalm 23, a szczególnie słowa: "Choćbym nawet
szedł ciemną doliną, zła się nie ulęknę, boś Ty ze mną".
Bowiem tylko z Bogiem można bez lęku przejść przez życie i na
zawsze pozostać z Nim, a najlepiej można to wyrazić właśnie
słowami Psalmu: "Pan jest pasterzem moim".
Po
Wieczerzy Pańskiej Słowem Bożym usługiwał br. John Buckley,
opierając się na 1 Liście Pawła do Tesaloniczan 1, 2-3 i
nawiązując do Psalmu 23. Opowiedział o dwóch ludziach:
jeden z nich znał Psalm 23, a drugi znał Pasterza, o którym
w nim mowa - co lepsze, osądźmy sami!
Br.
lvan Odor przypomniał, że każdy sługa Boży nosi na swoim ciele
znaki Chrystusowe, o których mowa w Liście Pawła do Galacjan
6, 17. Podkreślił, że apostoł Paweł wyrzekł się zaszczytów
i wszystko uznał za śmiecie wobec doniosłości, jaką ma poznanie
Jezusa Chrystusa.
Br.
Paweł Bajko przedstawił kilka faktów z życia Zboru w
czasie, kiedy służbę rozpoczynał, rekomendowany przez Niego, br.
A. Żegunia. Nawiązał do Słowa z Ew. Łukasza 4, 18, mówiącego
o namaszczeniu Duchem Świętym do służby zwiastowania Dobrej
Nowiny.
Kolejnym
mówcą był br. Konstanty Jakoniuk. Mówił, na
podstawie Dz. Ap. 13,1-3, o powołaniu przez Ducha Świętego do
służby.
Jako
ostatni Słowem Bożym usłużył br. H. Sacewicz, m.in. cytując z
księgi Micheasza 6, 8: "Oznajmiono ci człowiecze, co jest
dobre i czego Pan żąda od ciebie: tylko, abyś wypełniał prawo,
okazywał miłość bratnią i w pokorze obcował ze swoim Bogiem".
Mówił o cechach dobrego przewodnika w Kościele, jego
obowiązkach i jak Zbór winien wspierać swego pastora.
Modlitwę
nad ordynowanym wznieśli bracia: P. Bajko, K. Jakoniuk i H.
Sacewicz.
Nowo
ordynowany prezbiter przyjmował życzenia Bożego błogosławieństwa,
a od Zboru - by stał się dla wszystkich wspaniałą wonnością
Chrystusową - otrzymał symboliczną wiązankę kwiatów.
W
czasie uroczystości usługiwała śpiewem grupa młodzieży
miejscowego Zboru.
Po
nabożeństwie mieliśmy wspólny posiłek, przygotowany przez
nasze siostry, w czasie którego mogliśmy przedłużyć tę
chrześcijańską i radosną społeczność.■