Wspólnota Kościołów
Chrystusowych
Społeczność
Chrześcijańska
w
Olsztynie
Ada
Romanowska
Labirynt,
który prostuje drogi
[Przedruk
za pozwoleniem z „Nasz Olsztyniak” - bezpłatnej gazety lokalnej]
Od
wczoraj (17 maja '08 – przyp. red.) - olsztyniacy mogą przejść
przez labirynt, w którym nie da się zabłądzić. Można
natomiast zrozumieć, co jest w życiu najważniejsze.
To
niesamowite przeżycie dotykające najczulszych punktów mojego
ja - między innymi taki wpis można przeczytać w warszawskiej
księdze pamiątkowej, wystawionej przy wyjściu z labiryntu. Teraz
przedsięwzięcie pojawia się w Olsztynie.
-
Podobnych reakcji jest o wiele więcej - przyznaje pastor Marcin
Zwoliński. - To wydarzenie, jakiego w województwie
warmińsko-mazurskim jeszcze nie było. Tego, co się przeżywa w
labiryncie, nie można znaleźć ani w teatrze, ani w kinie. Osoba
wchodząca jest zarówno widzem, jak i aktorem.
-
W przedstawieniu uczestniczy się indywidualnie - dodaje Jarosław
Jankowicz, pomysłodawca ściągnięcia labiryntu do Olsztyna. - Czas
przeznaczony na podróż poświęca się sobie, a to przecież
najcenniejsze. Miałem okazję przejść labirynt i wyszedłem z
niego oczarowany. Czas stanął w miejscu. Miałem wrażenie, że
minęło kilkanaście minut, a tak naprawdę czterdzieści, bo tyle
trwa podróż. W labiryncie można się zatrzymać i pomyśleć
o każdej sprawie, jaka nurtuje człowieka. Życie stawia nam wiele
pytań, a odpowiedzi coraz trudniej uzyskać. Do labiryntu wchodzi
się z pustymi rękami, a wychodząc zabiera się wszystko ze sobą.
Labirynt to relacja człowieka z Bogiem i Boga z
człowiekiem.
Komnaty
decyzji
Labirynt
to kilkanaście połączonych komnat. Każda dotyczy innej sfery. -
Nie zdradzimy szczegółów, bo najważniejsza jest
pierwsza reakcja - podkreśla pastor. - Oczywiście, w labiryncie nie
da się zgubić, ale można się odnaleźć. Widz prowadzony jest
przez głos lektora. Zakłada się słuchawki i podąża za słowami.
W jednej z komnat można podjąć decyzję, czy chce się iść
dalej. To komnata wyboru. Chcemy jednak, by widz szedł do końca i
nie rezygnował.
-
Do labiryntu mogą wejść wszyscy, którzy ukończyli dziesięć
lat - zaprasza Jarosław Jankowicz. - Skąd granica wieku? Dzieci
często nie zadają jeszcze pytań, dotyczących sfery duchowej. A
jeśli zadają, często odpowiedzi mogą ich przerosnąć albo są
dla nich niezrozumiałe.
Tysiąc
osób i Romowie
Pierwszy
taki labirynt pojawił się w Zielonej Górze i nie przypominał
tego, który można przejść w Olsztynie. - Został
rozstawiony w klasie szkolnej - tłumaczy Marcin Zwoliński. - Wiemy,
że było to zaledwie kilka komnat. Pomysł się przyjął i labirynt
się rozrósł. Teraz ludzie bardzo chętnie go przechodzą. W
Warszawie odwiedziły go 1004 osoby. My chcemy, by u nas również
pojawiło się tak wiele.
Labirynt
od wczoraj jest rozstawiony w kaplicy Społeczności Chrześcijańskiej
w Olsztynie przy ulicy Warmińskiej 23. Będzie czynny do 30 maja.
Codziennie w godz. 9-21 co 10 minut wpuszczana jest jedna osoba.
-
Przedsięwzięcie zakończy Piknik na Warmińskiej - puentuje pastor.
- Na scenie ustawionej na boisku Liceum Plastycznego w Olsztynie
wystąpi między innymi Chrześcijańska Kapela Cygańska. Grupę
tworzą rodowici Romowie, którzy w tekstach swoich piosenek
zawierają treści ewangeliczne. Będzie również grochówka
z kuchni polowej i wiele innych atrakcji.
Piknik
odbędzie się 31 maja w godzinach 10-14. Jest możliwość
wcześniejszego zarezerwowania terminu i godziny wejścia do
labiryntu. Wstęp wolny.■
Zobacz też inne artykuły SiŻ o Olsztynie
Copyright ©
Słowo i Życie 2008