S³owo i ¯ycie nr 2/2006


S³owo na Ekumeniczne Dni Biblijne 2006

Nie samym chlebem ¿yje cz³owiek,
lecz ka¿dym s³owem, które pochodzi z ust Boga”.
(Mt 4,4)

„Nie samym chlebem ¿yje cz³owiek, lecz ka¿dym s³owem, które pochodzi z ust Boga”, mówi Jezus w odpowiedzi na pokusê szatana, by bêd±c g³odnym zamieni³ kamienie w chleb. Co znaczy ta odpowied¼ Jezusa? Czy mo¿e s³owo, nawet Bo¿e, zast±piæ chleb, potrzebny cz³owiekowi do ¿ycia?

Pismo ¦wiête w Ksiêdze Rodzaju, opisuj±c stworzenie cz³owieka, stwierdza: „Wtedy to Pan Bóg ulepi³ cz³owieka z prochu ziemi i tchn±³ w jego nozdrza tchnienie ¿ycia, wskutek czego sta³ siê cz³owiek istot± ¿yw±” (Rdz 2,7). Utworzone cia³o nabra³o si³y poruszania, dzia³ania i rozwoju z chwil± tchnienia w nie ¿ycia.

W Nowym Testamencie czytamy nastêpuj±ce s³owa Pana Jezusa: „Nie bójcie siê tych, którzy zabijaj± cia³o, lecz duszy zabiæ nie mog±. Bójcie siê raczej tego, który duszê i cia³o mo¿e zatraciæ w Gehennie” (Mt 10,28). Kiedy za¶ nasz Zbawiciel umiera³ na krzy¿u, „zawo³a³ dono¶nym g³osem: Ojcze, w Twoje rêce powierzam Mojego ducha” (£k 23,46).

Nie samym chlebem ¿yje cz³owiek, lecz ka¿dym s³owem, które pochodzi z ust Boga” (Mt 4,4). Sam chleb wiêc nie wystarcza, choæ jest bardzo wa¿ny i niezbêdny w egzystencji ka¿dego cz³owieka. O ten chleb na ka¿dy dzieñ uczy nas prosiæ Jezus w Modlitwie Pañskiej. Chleba powszedniego, choæby kromki, pragn± dzisiaj miliony ludzi umieraj±cych z g³odu. K³adzie siê to cieniem na ca³± rodzin± ludzk±.

Jak chleb jest nieodzownym pokarmem dla cia³a, tak S³owo Bo¿e jest koniecznym pokarmem dla duszy. Pamiêtamy, co Bóg mówi do proroka Ezechiela: „I rzek³ do mnie: Synu cz³owieczy! Co przed tob± jest, zjedz; zjedz te ksiêgi, a id¼ i mów do domu Izraelskiego. Otworzy³em tedy usta swe i da³ mi zje¶æ one ksiêgi, a mówi³ do mnie: Synu cz³owieczy! Nakarm brzuch twój, a wnêtrzno¶ci twoje nape³nij temi ksiêgami, któreæ dajê. I zjad³em je, i by³y w ustach moich s³odkie jako miód” (Ez 3,1-3, Biblia Gdañska).

Mi³owaæ Boga, to przyj±æ Jego S³owo, karmiæ siê nim na co dzieñ, u¶wiêcaj±c siebie i innych. „Kto jest z Boga, s³ów Boga s³ucha” (J 8,4). S³uchanie S³owa Bo¿ego, poznawanie i rozwa¿anie Bo¿ych my¶li, rodzi m±dro¶æ i rado¶æ bycia dzieckiem Bo¿ym. Otwiera i uwra¿liwia nasze serca na drugiego cz³owieka – mojego bli¼niego. Nasze chrze¶cijañskie postawy nabieraj± odwagi i roztropno¶ci. To jest bardzo wa¿ne, poniewa¿ ¿yjemy w ¶wiecie, w którym na co dzieñ musimy dawaæ ¶wiadectwo naszej przynale¿no¶ci do Chrystusa i to nie tylko s³owem, ale nade wszystko naszymi czynami. ¦wiêty Pawe³ zapewnia nas, ¿e je¶li tak bêdziemy postêpowaæ, Pan Bóg obdarzy nas dobrami wspanialszymi, ni¿ mo¿emy to sobie wyobraziæ: „Ale jak jest napisane: To, czego oko nie ujrza³o ani ucho nie us³ysza³o, ani co nie wst±pi³o do serca cz³owieka, Bóg przygotowa³ tym, którzy Go mi³uj±” (1 Kor 2,9). Pewni tej obietnicy, ³±czmy nasze serca i wysi³ki, by wspó³czesny cz³owiek coraz obficiej korzysta³ z tej skarbnicy, jak± jest Biblia. Bóg zawar³ w niej swoj± m±dro¶æ, która przewy¿sza wszelk± m±dro¶æ – uznajmy to z pokor±.

Niebo i ziemia przemin±, ale Moje s³owa nie przemin±” (Mt 24,35).

TOWARZYSTWO BIBLIJNE W POLSCE

Copyright © S³owo i ¯ycie 2006
S³owo i ¯ycie - strona g³ówna