Henryk Podsiadły
Nowotestamentowa
solidarność
„I jeśli jeden członek cierpi,
cierpią z nim wszystkie członki...”
(1Kor 12,26a)
Kiedy człowiek zrani jakąś część
swojego ciała, całe ciało cierpi ból. Podobnie, kiedy nasz bliźni cierpi niedostatek, powinniśmy solidarnie i w miarę
możliwości pomagać. Łatwo jest skoncentrować się na sobie i nie zauważać
bliźnich w potrzebie. Stajemy się zbyt zajęci swoimi sprawami, przez co nie
dostrzegamy potrzeb innych. Prośmy Pana, aby dał nam oczy współczucia i
miłosierne serce, by widzieć rany i ból tych wokół nas. Pomagając innym,
naśladujemy Jezusa i stajemy się przedłużeniem Jego ramienia miłosierdzia.
W trakcie odwiedzin jednej z naszych
podopiecznych rodzin, gdy zapraszaliśmy dzieci na półkolonie, ich babcia
przerwała nam stwierdzeniem, że bochenek chleba kosztuje tylko 2 złote.
Ludziom, którzy bywają głodni lub mają inne palące potrzeby, trudno jest
skoncentrować się na czymś innym, nawet jeśli jest to, nawet jeśli chodzi o coś
najważniejszego - o życie wieczne. Powinniśmy to rozumieć i spróbować najpierw
im pomóc, zanim zaczniemy im opowiadać o Jezusie. Inaczej nigdy nie zrozumieją,
o kim im świadczymy, ale jeśli im pomożemy, zobaczą w nas miłość Jezusową.
Droga Siostro, drogi Bracie,
Chrześcijańska Fundacja Tabita podczas minionych wakacji
zorganizowała pięć obozów i półkolonii dla dzieci i młodzieży. Było to możliwe
przede wszystkim dzięki Bożemu błogosławieństwu i Jego zaopatrzeniu, ale także
dzięki współpracy naszych partnerów i wolontariuszy oraz modlitwie i pomocy
finansowej wielu z Was. Na półkoloniach organizowanych w dwóch państwowych
domach dziecka oraz w WBST, na obozie stałym w Baryczy i wędrownym w Wiśle w
sumie odpoczywało około 250 dzieci i młodzieży, których nie było stać na żadne
wyjazdy i gdyby nie nasze zaproszenia, prawdopodobnie zostałyby całe wakacje w
domu. Dzieci cieszyły się z posiłków i zabawy z rówieśnikami. Na każdym z tych
obozów była prezentowana Ewangelia i wiele dzieci oddało serce Jezusowi. Bardzo
motywuje to nas do jeszcze większego wysiłku. Cieszy nas też współpraca z
dyrekcją dwóch państwowych domów dziecka i zaufanie, jakim nas obdarzają,
prosząc o przeprowadzanie kolejnych wspólnych projektów. Teraz czeka nas dalsza
praca z tymi dziećmi w programie uczniostwa i kolejne wyjazdy, na przykład
wrześniowy do Kazimierza Dolnego.
Nasza lista podopiecznych w sierpniu’05 wydłużyła się do
600 osób. Dzięki Bankowi Żywności SOS otrzymujemy 12 ton żywności miesięcznie,
a współpracując ze zborami i innymi fundacjami rozprowadzamy ją wśród
sześciuset potrzebujących. To całkiem poważne zadanie logistyczne, ale dzięki
wolontariuszom i kierowcom, którzy bezpłatnie udostępniają swoje środki
transportowe, docieramy do potrzebujących w Warszawie i kilku podwarszawskich
gminach. Przez ostatni rok szkolny prowadziliśmy świetlicę dla dzieci w Otwocku
przy placówce tamtejszego zboru baptystycznego. Dzieci przybywało, co skłoniło
nas do zatrudnienia nowego pracownika i wynajęcia dodatkowego pomieszczenia na
zajęcia świetlicowe. W imieniu naszych podopiecznych proszę Was o modlitwę i
pomoc finansową, potrzebną do realizacji naszych projektów i pracy
charytatywno–misyjnej.
Pomódl się o kogoś, kto jest w potrzebie. Zadzwoń albo go
odwiedź, napisz list, wyślij paczkę lub pieniądze, zrób coś, co ulży Twojemu
bliźniemu. Są ludzie, którzy potrzebują Twojej miłości. Nie pozwól im cierpieć
samotnie.
Z braterskimi pozdrowieniami,
HENRYK PODSIADŁY
Chrześcijańska
Fundacja Tabita, ul. Przyleśna 3, 04-807
Warszawa
Kredyt Bank S.A. Oddział KB SA w Warszawie, Pl. Powstańców Warszawy 2, 57 1500 1777 1217 7008 0745 0000 KRDBPLPW
Copyright
© Słowo
i Życie 2005