Bronisław Hury
Między nami pastorami
Konferencja
pod takim właśnie tytułem odbyła się w dniach 21-24 października 2004 w ośrodku
Fundacji PROeM w Zakościelu. Organizatorem był Alliance for Saturation Church
Planting, a patronat nad nią objął Alians Ewangeliczny w Polsce.
Celem
konferencji było zapoznanie możliwie szerokiego kręgu z proponowaną przez ASCP
strategią służby - nakierowania na zakładanie, aż do nasycenia, lokalnych
wspólnot ewangelikalnych. Przez nasycenie ASCP rozumie taki stan, kiedy każdy
mieszkaniec miałby w swoim zasięgu ewangelikalną wspólnotę, gdzie mógłby
usłyszeć Ewangelię i dokonać świadomego wyboru, czy chce pójść drogą Jezusa
Chrystusa. W praktyce oznacza to, że w wielu naszych miastach i gminach powinny
powstać zbory. Skuteczna realizacja tego zadania z założenia wymaga współpracy
różnych Kościołów.
Do udziału
w Konferencji zaproszono wiele Kościołów i organizacji parakościelnych.
Przyjechali pastorzy i ich współpracownicy, liderzy z różnych stron kraju.
Starsi i młodzi, dopiero rozpoczynający swoją służbę Chrystusowi. Przybyli
zwierzchnicy Kościołów, pastorzy, liderzy. Szczegółowa relacja, sporządzana na
bieżąco przez Pawła Jarosza – pastora Ursynowskiej Społeczności Ewangelicznej w
Warszawie, jest dostępna na stronie internetowej Aliansu Ewangelicznego.
Wykłady,
prowadzone głównie przez rodzimych wykładowców, obejmowały szerokie spektrum
tematów: od metod studium biblijnego, charakteru duchowego przywódcy i
znaczenia zwiastowania Bożego Słowa, poprzez szafarstwo, grupy domowe, relacje
rodzinne i ewangelizację po mentoring, modlitwę i duchową walkę. Dominującym
zagadnieniem było “myślenie typu Z”. Nie wchodząc w szczegóły, jego istota tkwi
w uzmysłowieniu sobie celu życia i podporządkowania mu wszelkich swoich
działań. Jak w alfabecie przechodzimy kolejno od A do Z, tak trzeba przejść
życie - od urodzenia do śmierci. Uświadomienie sobie znaczenia i wartości
życiowego “Z” rzutuje na dokonywanie życiowych wyborów. Wszelkie zamiary,
przedsięwzięcia, plany i projekty konstruowane według “myślenia typu Z” są
wolne od zbędnych elementów i przez to okazują się skuteczne i efektywne.
W trakcie
konferencji prezentowane były także opracowane przez ASCP materiały edukacyjne,
zwane “Kursem Omega”, pomocne w zakładaniu lokalnych wspólnot.
Wielu
uczestników określało to wydarzenie mianem „historycznego”. Podkreślano, że w
warunkach wolności religijnej III Rzeczypospolitej była to pierwsza
konferencja, w której uczestniczyły ewangelikalne Kościoły nie powodowane
żadnym innym impulsem poza chęcią współpracy. Powszechna była też niewymuszona
braterska atmosfera. Bracia baptyści uznali tę konferencję za swoją doroczną
konferencję pastorów i jedną z przerw przeznaczyli na omówienie wewnętrznych
spraw swojego Kościoła.
Na
zakończenie uczestnicy wymienili swoje identyfikatory, by później wzajemnie się
o siebie modlić. Organizatorzy zachęcali, by zrobić to z kimś jeszcze nie
znanym - w ten sposób zawiązało się sporo zupełnie nowych znajomości pomiędzy
osobami z różnych Kościołów.
Nie
opracowano konkretnej strategii, nie podjęto żadnej uchwały, ale z pewnością
konferencja ta była wyrazem wzajemnego zaufania i gotowości do współpracy, co
niewątpliwie zaowocuje w najbliższej przyszłości. Dała możliwość spotkania się,
rozmawiania, modlenia się o siebie nawzajem i wspólnego uczenia się. Była
jednym z tych elementów rzeczywistości w naszym kraju, z których tchnie
optymizmem. ■
Copyright
© Słowo
i Życie 2004