Ewa Dwulat
W ogrodzie Króla
- współczesna Tabita 2003
Było
wesoło, słonecznie i kolorowo, a to dzięki szczególnym gościom, tłumnie
przybyłym podczas długiego majowego weekendu do Chrześcijańskiego Centrum
Młodzieżowego Fundacji PROeM w Zakościelu.
To
miejsce, zazwyczaj pełne dzieci i młodzieży, w dniach 1-3 maja 2003 roku
zdominowała płeć piękna, dorosła, uśmiechnięta i ładnie ubrana - czyli panie.
Bo też okazja była niezwykła. Początek maja to czas dorocznej konferencji dla
kobiet „Współczesna Tabita”. W tym roku przyjechało na nią 200 kobiet z wielu
Kościołów z całej Polski oraz 13-osobowa grupa gości z Kentucky w USA. To
ogólnokrajowe spotkanie kobiet staje się jedną z najbardziej lubianych
chrześcijańskich imprez i cieszy się coraz większym zainteresowaniem i sympatią.
W tym roku, niestety, nie byliśmy w stanie przyjąć wszystkich chętnych.
Tegoroczna
konferencja odbywała się pod hasłem: „W ogrodzie Króla” i poruszała zagadnienia
codziennego chrześcijańskiego życia w Bożym Królestwie, w tej duchowej
rzeczywistości, w którą wkraczamy stając się wierzącymi ludźmi. Porównanie jej
do królewskiego ogrodu było powracającym motywem w wykładach, rozmowach,
wieczornych społecznościach, kazaniach. A sceneria miejsca konferencji: las,
świeża, wiosenna zieleń, kwitnące krzewy i dekoracja namiotu – miejsca spotkań i wykładów, potęgowały wrażenie
przebywania w pięknym ogrodzie.
Gościem
konferencji i nauczycielką była Lynn Reece - dyrektor departamentu kobiet w
Southeast Christian Church w Louisville z USA, liczącym ponad 15 tysięcy ludzi,
w którym na cotygodniowe studium biblijne w małych grupach przychodzi w sumie 2
tysiące kobiet.
Lynn
wraz ze swoimi asystentkami poprowadziła szereg ciekawych warsztatów. Ich
tematyka to między innymi: rola kobiet w kościele, jak postrzega mnie Bóg, jak
poprowadzić domowe studium biblijne, jak organizować cichy czas z Bogiem,
biblijne podstawy rodzicielstwa, jak stawać się bardziej podobną do Jezusa, jak
żyć z osobą niewierzącą i utrzymać silną wiarę, samotne wychowywanie dzieci,
poprawa relacji z mężem. Chrześcijanki zza oceanu zachwycały swoim entuzjazmem,
kreatywnością oraz oddaniem Bogu i służeniu rodzinie i bliźnim. W trakcie
porannych jak i wieczornych sesji i wykładów, w krótkich prezentacjach
nazwanych „Jej portret” można było poznać życiorysy niezwykłych polskich
kobiet: Danuty Ostrowskiej, Stefanii Wawrzyniak, Klaudii Rosińskiej, które
dzięki swoim szczególnym doświadczeniom są przykładem niezłomnej wiary i odwagi
w walce z trudnościami, a też miłości do ludzi.
Sporo
pracy mieli zaproszeni przez organizatorów doradcy: pastor Grzegorz Baczewski z
żoną Aliną ze zboru w Ciechanowie oraz
Urszula Bajeńska z Poradni Chrześcijańskiej w Chrześcijańskiej Społeczności w
Warszawie. Odbyli wiele spotkań i rozmów, a też modlili się z tymi kobietami,
które przechodziły przez trudny czas rozwiązywania osobistych problemów.
Nowością
tegorocznej konferencji, dającą niezwykle wiele radości i zabawy, były
spotkania z kosmetyczką i fryzjerką, a także nauka wykonywania
okolicznościowych kart, wiązania apaszek i dekorowania stołów na specjalne
okazje.
Piękna
wiosenna pogoda stwarzała okazję do spacerów, odpoczynku, rozmów przy kawie w
kawiarni albo na świeżym powietrzu.
Koncert
Agnieszki Edwins oraz ekspozycja prac młodej, utalentowanej plastyczki Marty
Kosieradzkiej z Chrześcijańskiej Społeczności w Warszawie uświetniły program
konferencji.
Było
też stoisko z książkami wydawnictwa Koinonia
oraz Chrześcijańskiego Instytutu Biblijnego, gdzie można było kupić
wiele ciekawych książek oraz kwartalnik „Nasze Inspiracje”.
Przygotowano
też wiele innych atrakcji. Miłośniczki ruchu mogły codziennie rano uprawiać
aerobik, a po południu jeździć na rowerze. Wieczorami było ognisko i pieczenie
kiełbasek. Miłośniczki dawnej architektury szły na spacer do romańskiego
kościółka.
Niektóre
z uczestniczek zostawiły swoje dzieci
pod opieką mężów. Ale i one, choć
bardzo tęskniły za rodziną, były bardzo zadowolone z pobytu w Zakościelu. To
był pożytecznie i miło spędzony czas - na własne duchowe odnowienie, odpoczynek
i naukę, wolny od codziennych obowiązków. A za rok – jeśli Pan pozwoli - spotkamy się znów. ■
Copyright
© Słowo
i Życie 2003