OD REDAKCJI
Pośród wielu doniesień i informacji, przyciągających
ostatnio naszą uwagę, jedna wydaje się warta zastanowienia: Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) przyjęła pierwszy
międzynarodowy układ antynikotynowy. Przewiduje on m.in. zakaz reklamowania
tytoniu, który obecnie zabija na świecie prawie 5 mln ludzi rocznie, a prognozy
mówią, że w ciągu najbliższych 25 lat liczba ta może wzrosnąć do 10 mln
rocznie. Układ zatwierdziły przez aklamację 192 kraje, reprezentowane na
dorocznym zgromadzeniu WHO w jej genewskiej siedzibie. Pierwszy nasuwający się
komentarz - nareszcie! Zastanawiające, że mimo tak powszechnego
przekonania o szkodliwości palenia, wyroby tytoniowe wciąż są reklamowane i
wciąż znajdują amatorów.
Biorąc
pod uwagę liczbę ofiar, tytoń okazuje się daleko groźniejszy niż terroryzm, a
jednak nigdy dotąd nikt nie ogłosił zdecydowanej wojny przeciwko niemu. Nawet
teraz wprowadza się tylko zakaz reklamy, czyli nie wolno zachwalać, ale bez
ograniczeń można produkować i używać. Ostrzeżenie: Palenie tytoniu powoduje
raka i choroby serca, choć umieszczone na każdej paczce papierosów, a więc
powszechnie znane, jest ignorowane przy każdym zapaleniu papierosa. I wcale nie
dlatego, że palacz nie wierzy, że to prawda. Tak oto, mimo świadomości skutków,
przerażających statystyk, oswajamy się z zagrożeniem.
Największym
zagrożeniem dla człowieka jest grzech. Ale oswoiliśmy się z tym,
przyzwyczailiśmy się z nim żyć i wielu nie widzi potrzeby walki z nim. To jest
jednak realny problem i śmiertelne zagrożenie o wiecznych konsekwencjach dla każdego z nas.
Zajęci
jednoczeniem Europy, odbudową Iraku, walką z SARS, a przede wszystkim naszymi
codziennymi sprawami, walką o byt, przeoczamy niszczące skutki grzechu. A jego
żniwo każdego dnia jest daleko większe niż zgony spowodowane paleniem tytoniu.
Pan
Bóg nie tylko zakazuje reklamowania grzechu, On ogłosił wojnę przeciwko niemu.
Na tę wojnę wysłał własnego jedynego Syna, który przypłacił to życiem, bo
zagrożenie było śmiertelne. Ale zwyciężył śmierć - Jego zmartwychwstanie tego
dowodzi.
Nie
musimy żyć w grzechu. Możemy przyłączyć się do koalicji Jezusa Chrystusa, wejść
do Jego Unii. On chce przekazać każdemu z nas jakąś strefę służby w Jego
Królestwie, aby porządkować i odbudowywać własne życie oraz pomagać innym.
Zamieszczony w tym numerze Słowa i Życia artykuł
„Brać swój krzyż” dotyczy właśnie wewnętrznej walki duchowej. Zwycięstwo mamy
zagwarantowane, jeżeli tylko „Dokładając starań”, wytrwamy w Jego Słowie.
Odnotowujemy majowe Ekumeniczne Dni Biblii. W tym
roku są one szczególne z dwóch powodów: są jubileuszowe – już dziesiąte, a
okolicznościowe Słowo na tę okazję przygotował Kościół Zborów Chrystusowych.
Wywiad pt. „Gedeonici – kim są”, przybliży nam stowarzyszenie, które
rozprowadziło już miliard egzemplarzy Pisma Świętego. Znajdziemy też w nim
przykład, jak Słowo Boże zmienia życie człowieka.
Mnóstwo relacji z wydarzeń kościelnych: „Spichrz
przywrócony do życia”– o nowej kaplicy w Grudziądzu, o konferencji młodzieżowej
i akcjach antynarkotykowych, o konferencji dla kobiet „W ogrodzie Króla”, o
PROeM – czyli byłej Fundacji Słowo Życia.
„Każda sprawa ma swój czas”. Przed nami czas
wakacji, urlopów, wyjazdów. Życzymy pożytecznych i dobrych przeżyć. „Pan strzec
Cię będzie od wszelkiego zła, strzec będzie duszy Twojej. Pan strzec będzie
wyjścia i wejścia Twego, teraz i na wieki” – ta obietnica niech towarzyszy nam
tego lata.
Nina i Bronisław Hury
Copyright
© Słowo
i Życie 2003