Chuck Smith
DOKTRYNY
I SPORY
Wśród teologów, Kościołów,
a też wśród wierzących nie ma jednomyślności w wielu biblijnych kwestiach, np.
czy Boża łaska jest dla każdego, czy człowiek może ją odrzucić itp. I nie jest
to nic nowego pod słońcem. Od wieków poglądy jednych, w ich mniemaniu oparte na
Biblii, przez innych – również powołujących się na Biblię – uznawane były za
herezję. Największy (choć nie pierwszy i nie ostatni) spór w tej kwestii miał
miejsce w XVII w. pomiędzy kalwinistami a arminianistami. Po 154 sesjach
Narodowy Synod Kościoła w Holandii uznał „Pięć założeń arminianizmu” za
herezję, a wielu jego zwolenników skazano na więzienie i zsyłkę. To tylko jeden
z wielu przykładów.
Reformatorzy Ruchu
Kościołów Chrystusowych deklarowali, że nie są ani arminianistami, ani kalwinistami,
ani unitarianami, a jedynie chrześcijanami. Argumentowali, że chrześcijanie są
powołani nie do wiary w naukę o Chrystusie, ale do wiary w samego Chrystusa
jako Osobę. Cechowała ich niechęć do spisanych wyznań wiary, połączona z obawą,
że mogą stanowić pożywkę dla herezji.
Doktryny biblijne, czyli
ludzkie interpretacje prawd biblijnych, bywały i wciąż są powodem
nieporozumień, a nawet rozłamów w Kościele. W historii zdarzało się nawet, że
tych, co wierzą inaczej, skazywano na śmierć. Często bardziej troszczymy się o
poprawność doktrynalną, niż o miłość bliźniego. W zażartych dyskusjach o darach
Ducha, zapominamy o największym z darów
- miłości. Koncentrujemy się na sobie, a nie na Bogu.
W naszym środowisku na co
dzień mniej obchodzi nas, na przykład, predestynacja. Ale dyskusje, czy
zbawienie można utracić, czy raz zbawiony to zbawiony na zawsze, bywają już
zażarte i prowadzą do podziałów. Parafrazując słowa apostoła Piotra (2 P 3,16)
można by powiedzieć, że w tej kwestii są w Biblii „pewne rzeczy niezrozumiałe,
które, podobnie jak i inne pisma, ludzie...” zbyt rygorystyczni i nie kierujący
się miłością interpretują według własnego zrozumienia, powodując rozłamy w
Ciele Chrystusowym i osłabiając świadectwo wobec świata.
Jezus Chrystus powiedział,
że Słowo Boże jest prawdą (J 17,17) i „Ja jestem droga i prawda” (J 15,6). A
każdy z nas jakoś tę prawdę rozumie. Ta Boża prawda w nas jest bardziej naszym
jej pojmowaniem, niż samą prawdą. Nasze poznanie jest cząstkowe, a Boże dzieła
przewyższają wszelkie poznanie – naszą ludzką zdolność rozumienia. Jako Kościół
staramy się unikać koncepcji, które nie są do końca jednoznacznie określone w
Piśmie Świętym. Stosujemy zasadę: W zasadach (zasadniczych kwestiach wiary,
jasno określonych w Piśmie Świętym) jedność, w opiniach wolność, we wszystkim
miłość.
Prezentowany obok tekst
„Doktryny i spory” (tytuł od redakcji) jest fragmentem angielskiego opracowania
„Calvinism, Arminianism & The Word of God. A Calvary Chapel Perspective”.
To opracowanie obejmuje ponadto syntetyczny opis pięciu podstawowych założeń
kalwinizmu i arminianizmu. Pastorowi W. A. Bajeńskiemu dziękujemy za uzgodnione
z autorem udostępnienie polskiej wersji tego tekstu. Autor Chuck Smith jest
pastorem Calvary Chapel Costa Mesa w Santa Ana, w Kalifornii, USA. Jego
wyważone podejście pokrywa się z naszym rozumieniem biblijnej nauki o
zbawieniu. (red.)
Prawdopodobnie żadna z doktryn nie jest tak istotna, ani
tak potencjalnie kontrowersyjna, jak kwestia zbawienia, co dobitnie
odzwierciedliła debata pomiędzy naśladowcami Jana Kalwina (1509-1564), a
zwolennikami Jakuba Hermanna (1560-1609), bardziej znanego jako Arminius - od
łacińskiego brzmienia jego nazwiska. Od czasu reformacji w XVI wieku
ewangeliczne Kościoły i ich przywódcy nie są zgodni w takich kwestiach jak
zepsucie człowieka, Boża suwerenność, ludzka odpowiedzialność, wybranie,
predestynacja, zbawienie oraz natura i wymiar przebłagalnej ofiary Jezusa
Chrystusa. [...]
Nie jest naszym zamierzeniem stawanie po czyjejkolwiek
stronie ani powodowanie rozłamu w ciele Jezusa Chrystusa z powodu ludzkiej
interpretacji biblijnych prawd o zbawieniu. Chcemy jedynie wyjaśnić, jak my
rozumiemy biblijne nauczanie, dotyczące tych kwestii.
UPADEK CZŁOWIEKA
Wierzymy, że wszyscy są grzesznikami (Rz 3,23) i własną
siłą nie są w stanie zdobyć zbawienia ani zasłużyć na nie (Tt 3,5). Wierzymy,
że zapłatą za grzech jest śmierć (Rz 6,23) i że bez Bożej łaski nikt nie może
być zbawiony (Ef 2,8-9). Wierzymy, że nikt nie jest sprawiedliwy ani zdolny do
czynienia dobra (Rz 3,10-12) oraz że nikt – jeśli nie zostanie przez Ducha
Świętego przekonany o grzechu i odrodzony - nie może być zbawiony (J 1,12-13;
16,8-11; 1 P 1,23-25). Rodzaj ludzki jest zdecydowanie upadły i zgubiony z
powodu grzechu.
BOŻE WYBRANIE
Wierzymy, że Bóg wybrał wierzących przed założeniem
świata (Ef 1,4-6) i – ponieważ Boże poznanie obejmuje też przyszłość -
przeznaczył ich, aby się stali podobni do obrazu Jego Syna (Rz 8,29-30).
Wierzymy, że Bóg oferuje zbawienie każdemu, kto wzywa Jego imienia: „Każdy
bowiem, kto wzywa imienia Pańskiego, zbawiony będzie” (Rz 10,13). Wierzymy
również, że Bóg powołuje tych, którzy uwierzą w Jego Syna Jezusa Chrystusa (1
Kor 1,9). Jednakże Biblia naucza też, że zaproszenie (lub powołanie) skierowane
jest do wszystkich, ale tylko niektórzy je przyjmą. W całym Piśmie dostrzegamy
równowagę. Werset z Objawienia św. Jana 22,17 oznajmia: „A ten, kto pragnie,
niech przychodzi, a kto chce, niech darmo weźmie wodę żywota”. W 1 Liście
Piotra 1,2 czytamy zaś o „wybranych według powziętego z góry postanowienia
Boga, Ojca, poświęconych przez Ducha ku posłuszeństwu i pokropieniu krwią
Jezusa Chrystusa”. Ewangelia Mateusza
22,14 powiada: „Albowiem wielu jest wezwanych, ale mało wybranych”. Bóg więc
wyraźnie wybiera, ale też człowiek musi przyjąć Boże zaproszenie do zbawienia.
OFIARA JEZUSA
Wierzymy, że Jezus Chrystus umarł jako
przebłaganie (zaspokojenie świętego gniewu Bożego z powodu grzechu) za „grzechy
całego świata” (1 J 2,2; 4:9-10); że On wykupuje i przebacza wszystkim, którzy
uwierzą w śmierć i zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa, jako swoją jedyną
nadzieję na wybawienie od grzechu, śmierci i piekła (Ef 1,7; 1 P 1,18-19).
Wierzymy, że życie wieczne jest darem Boga (Rz 6,23), że każdy, kto wierzy w
Jezusa Chrystusa, nie zginie, ale będzie miał życie wieczne (J 3,16-18). 1 List
Tymoteusza 4,10 powiada, że „położyliśmy nadzieję w Bogu żywym, który jest
Zbawicielem wszystkich ludzi, zwłaszcza wierzących”. List do Hebrajczyków 2,9
stwierdza, że Jezus „na krótko uczyniony został mniejszym od aniołów,
ukoronowany chwałą i dostojeństwem za cierpienia śmierci, aby z łaski Bożej
zakosztował śmierci za każdego”. Ofiara Jezusa Chrystusa, jednająca człowieka z Bogiem, jest wystarczająca dla
zbawienia całej ludzkości.
ŁASKA
Wierzymy, że Boża łaska nie zależy od zabiegów człowieka
ani jego wartości (Rz 3,24-28; 11:6); to wyraz Bożego miłosierdzia i miłości
wobec tych, którzy uwierzą w Jego Syna (Ef 2,4-10). Łaska daje nam to, na co
nie zasłużyliśmy i czego nie możemy zdobyć naszymi uczynkami (Rz 11,6).
Wierzymy, że Boże miłosierdzie i Jego łaska mogą być przez nas odrzucone. Jezus
powiedział: „Jeruzalem, Jeruzalem, które zabijasz proroków i kamienujesz tych,
którzy do ciebie byli posłani, ileż to razy chciałem zgromadzić dzieci twoje
jak kokosz zgromadza pisklęta swoje pod skrzydła, a nie chcieliście” (Mt
23,37). Potępienie nie jest rezultatem tego, że nie było sposobności, by
dostąpić zbawienia; człowiek jest potępiony dlatego, że dokonał wyboru, aby nie
uwierzyć (J 3,18). W Ewangelii Jana 5,40 czytamy: „Ale mimo to do mnie przyjść
nie chcecie, aby mieć żywot”. Jezus powiedział również: „Wszystko, co mi daje
Ojciec, przyjdzie do mnie, a tego, który do mnie przychodzi, nie wyrzucę precz”
(J 6,37). Ewangelia Jana 7,37 powiada: „A to jest wola Ojca mego, aby każdy,
kto widzi Syna i wierzy w niego miał żywot wieczny, a Ja go wzbudzę w dniu
ostatecznym”. Jezus zachęca: „Jeśli kto pragnie, niech przyjdzie do mnie i
pije” (J 7,37). „A kto żyje i wierzy we mnie, nie umrze na wieki” (J 11,26).
Jezus wyraźnie oznajmia, że człowiek może sprzeciwić się i odrzucić łaskę: „Ja
jako światłość przyszedłem na świat, aby nie pozostał w ciemności nikt, kto
wierzy we mnie. A jeśliby kto słuchał słów moich, a nie przestrzegał ich, Ja go
nie sądzę; nie przyszedłem bowiem sądzić świata, ale świat zbawić. Kto mną
gardzi i nie przyjmuje słów moich, ma swego sędziego: Słowo, które głosiłem,
sądzić go będzie w dniu ostatecznym” (J 12,46-48)
Szczepan kończy swoją wypowiedź konkluzją: „Ludzie
twardego karku i opornych serc i uszu, wy zawsze sprzeciwiacie się Duchowi
Świętemu, jak ojcowie wasi, tak i wy” (Dz 78,51). W Liście do Rzymian 10,21
apostoł Paweł cytuje słowa Boga skierowane do Izraela: „Cały dzień wyciągałem
ręce swoje do ludu nieposłusznego i opornego”. W jednym z pięciu ostrzegających
fragmentów z Listu do Hebrajczyków czytamy: „Bo jeśli otrzymawszy poznanie
prawdy, rozmyślnie grzeszymy, nie ma już dla nas ofiary za grzechy” (Hbr
10,26). Werset 29 dodaje: „O ileż sroższej kary, sądzicie, godzien będzie ten,
kto Syna Bożego podeptał i zbezcześcił krew przymierza, przez którą został
uświęcony, i znieważył Ducha łaski”. Jest oczywiste, że łaska Boża może być
odrzucona albo przyjęta przez akt wolnej woli człowieka.
WYTRWANIE
Wierzymy, że nic nie może oddzielić nas od miłości Boga w
Jezusie Chrystusie, naszym Panu (Rz 8,38-39) i nie ma potępienia dla tych,
którzy są w Jezusie Chrystusie (Rz 8,1). Wierzymy, że obietnica Jezusa jest
oczywista: „Owce moje głosu mojego słuchają i Ja znam je, a one idą za mną. I
ja daję im żywot wieczny, i nie giną na wieki, i nikt nie wydrze ich z ręki
mojej” (J 10,27-28). Jezus powiedział: „Tego, który do mnie przychodzi, nie
wyrzucę precz” (J 6,37). Takie zapewnienie znajdujemy też w Liście do Filipian
1,6: „Mając tę pewność, że Ten, który rozpoczął w was dobre dzieło, będzie je
też pełnił aż do dnia Chrystusa Jezusa”. Wierzymy, że Duch Święty zapieczętował
nas na dzień odkupienia (Ef 1,13-14; 4,30).
Jesteśmy jednak również głęboko przejęci innymi słowami
Jezusa: „Nie każdy, kto do mnie mówi: Panie, Panie, wejdzie do Królestwa
Niebios: lecz tylko ten, kto pełni wolę Ojca mojego, który jest w niebie. W
owym dniu wielu mi powie: Panie, Panie, czyż nie prorokowaliśmy w imieniu twoim
i w imieniu twoim nie wypędzaliśmy demonów, i w imieniu twoim nie czyniliśmy
wielu cudów? A wtedy im powiem: Nigdy was nie znałem. Idźcie precz ode mnie wy,
którzy czynicie bezprawie” (Mt 7,21-23). Okazuje się, że wielu jest takich,
którzy deklarują się jako wierzący, ale w istocie nie są nimi.
Jezus powiedział: „Żaden, który przyłoży rękę do pługa i
ogląda się wstecz, nie nadaje się do Królestwa Bożego” (Łk 9,62). Pierwszy List
do Koryntian 6,9-10 stwierdza, „że niesprawiedliwi Królestwa Bożego nie
odziedziczą” i ostrzega, abyśmy nie dali się zwieść. W tym samym fragmencie
wymienione są konkretne grzeszne style życia,
z podkreśleniem, że nie dla nich miejsca w Królestwie Bożym. Podobne
stwierdzenie i taki sam wniosek znajdujemy w Liście do Galacjan 5,19-21 oraz do
Efezjan 5,3-5.
W Liście do Galacjan 5,4 napisano: „Odłączyliście się od
Chrystusa wy, którzy w zakonie szukacie usprawiedliwienia; wypadliście z
łaski”. W Liście do Kolosan 1,22-23 czytamy: „Teraz pojednał w jego ziemskim
ciele przez śmierć, aby was stawić
przed obliczem swoim jako świętych i niepokalanych, i nienagannych, jeśli tylko
wytrwacie w wierze, ugruntowani i stali, i nie zachwiejecie się w nadziei,
opartej na ewangelii, którą słyszeliście, która jest zwiastowana wszelkiemu
stworzeniu pod niebem, a której ja, Paweł, zostałem sługą”. Drugi List do
Tymoteusza stwierdza, że „jeśli się go zaprzemy, i On się nas zaprze” (2 Tm
2,12). A List do Hebrajczyków powiada: „Baczcie, bracia, żeby nie było czasem w
kimś z was złego niewierzącego serca, które by odpadło od Boga żywego” (Hbr
3,12). Czy prawdziwi wierzący („bracia”) mogą odpaść od żywego Boga? Czytamy że
„w późniejszych czasach odstąpią niektórzy od wiary” (1Tm 4,1). Drugi List do
Tesaloniczan 2,3 używa słowa „odstępstwo” lub apostazja. W 2 Liście Piotra
znajdujemy znaczące stwierdzenie: „Jeśli bowiem przez poznanie Pana i
Zbawiciela, Jezusa Chrystusa wyzwolili się od brudów świata, lecz potem znowu w
nie uwikłani dają im się opanować, to stan ich ostateczny jest gorszy niż
poprzedni. Lepiej bowiem byłoby dla nich nie poznać drogi sprawiedliwości, niż
poznawszy ją, odwrócić się od przekazanego im świętego przykazania” (2 P
2,20-21).
Nie ma nic dziwnego w słowach Piotra: „Dlatego, bracia,
tym bardziej dołóżcie starań, aby swoje powołanie i wybranie umocnić; czyniąc
to bowiem, nigdy się nie potkniecie” (2 P 1,10). Dziękujemy też za zachętę,
zawartą w Liście Judy, że Bóg nas ”może ustrzec od upadku i stawić nieskalanych
z weselem przed obliczem swojej chwały” (w. 24).
Utrzymanie biblijnej równowagi w tych trudnych kwestiach
jest bardzo ważne. Wierzymy w wytrwanie świętych (prawdziwych wierzących), ale
jesteśmy głęboko zatroskani, widząc grzeszny styl życia i buntownicze serca
wśród tych, którzy zwą siebie chrześcijanami. Nie mamy odpowiedzi na wszystkie
te kwestie, ale pragniemy być wierni Panu i Jego Słowu. Jeśli ktoś opiera swoje
poglądy na temat zbawienia na postępowaniu czy postawach innych ludzi, to staje
się zniechęcony i zmartwiony. Jeśli jednak patrzymy na naszego Pana, ufamy
tylko Jemu i Jego mocy, możemy powtórzyć za Piotrem: „Błogosławiony niech
będzie Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa, który według wielkiego
miłosierdzia swego odrodził nas ku nadziei żywej przez zmartwychwstanie Jezusa
Chrystusa, ku dziedzictwu nieznikomemu i nieskalanemu, i niezwiędłemu, jakie
zachowane jest w niebie dla was, którzy mocą Bożą strzeżeni jesteście przez
wiarę w zbawienie, przygotowane do objawienia się w czasie ostatecznym.
Weselcie się z tego, mimo że teraz na krótko, gdy trzeba, zasmuceni bywacie
różnorodnymi doświadczeniami, ażeby wypróbowana wiara wasza okazała się
cenniejsza niż znikome złoto, w ogniu wypróbowane, ku chwale i czci, i sławie,
gdy się objawi Jezus Chrystus. Tego miłujecie, chociaż go nie widzieliście,
wierzycie w niego, choć go teraz nie widzicie, i weselicie się radością niewysłowioną
i chwalebną. Osiągając cel wiary, zbawienie dusz” (1 P 1,3-9).
Nie jest łatwo utrzymać jedność Ducha w tych kwestiach.
Wydaje się, że Boża suwerenność i ludzka odpowiedzialność są jak dwie
równoległe linie, które w naszych ograniczonych umysłach nie przecinają się.
Boże drogi to „odkrycia w przeszłości” (Rz 11,33), a Biblia ostrzega, aby „nie
polegać na swoim rozumie” (Prz 3,5). Mówić tylko to, co Bóg mówi w Biblii – ani
mniej, ani więcej - nie zawsze jest to łatwe, wygodne czy całkowicie zrozumiałe.
Ale Pismo poucza, że mądrość z góry jest miłująca, łagodna dla wszystkich,
szuka jedności z wierzącymi i nie próbuje dzielić i separować. Niech Bóg nam
pomoże kochać się nawzajem, być uprzejmymi, łagodnymi, miłosiernymi, skorymi do
przebaczania jedni drugim tak, jak Jezus Chrystus nam przebaczył (Ef 4,32)! W
trudnych doktrynalnych kwestiach miejmy łaskawe nastawienie i pokorne serca,
pragnąc przede wszystkim podobać się Temu, który nas powołał do służenia Jemu w
ciele Chrystusa. Dyskusje –TAK! Różnice zdań – TAK! Podziały – NIE!
Jezus powiedział: „Po ich owocach poznacie ich” (Mt
7,16). Kiedy jakieś zagadnienie biblijne prowadzi do kłótni, legalizmu i
rozłamów, to kwestionuję jego ważność. Jestem zwolennikiem spraw, które
motywują do większej miłości, łagodności, większej skłonności do przebaczania i
okazywania miłosierdzia. Wtedy wiem, że staję się bardziej podobny do mojego
Pana. Jeśli masz zdecydowane osobiste przekonanie i obstajesz przy
jednostronnym podejściu do jakiejś doktryny, podaruj nam, proszę, przywilej
zobaczenia, jak pomogło Ci to stać się bardziej podobnym do Chrystusa, a potem
będziemy rozsądzać, czy my też powinniśmy mieć to samo przekonanie. Przede
wszystkim musimy patrzeć na owoce nauczania.
Poszukujmy tego, co kształtuje w nas charakter Jezusa.
Wolałbym raczej opierać się na złych
danych, ale mieć prawidłowe podejście, niż mieć właściwe dane, ale złe
nastawienie. Bóg w jednej chwili może zmienić moje pojmowanie faktów, ale
czasem nie starcza życia, by zmienić nasze nastawienie. ■
Fragment z: Chuck Smith, Calvinism
Arminianism & The Word of God a Calvary Chapel Perspective
http://www.calvarychapel.org/library/smith-chuck/books/caatwog.htm
Przekład z ang. Marek Charis.
Oprac. N.H.
Tytuł drukowanego
fragmentu pochodzi od redakcji.