numer 3/2002
Copyright
© Słowo
i Życie 2002
Nieomylność papieska
Zgodnie z uchwałami soborów watykańskich (I i II) nikt nie może podawać
w wątpliwość urzędu nauczycielskiego Kościoła Rzymskiego. Tylko jego hierarchia
może interpretować Biblię, zaś parafianie muszą tę interpretację przyjmować,
jako pochodzącą od Boga, okazując papieżowi posłuszeństwo, gdy przemawia on
w sprawach wiary i moralności.
Dogmat o nieomylności papieskiej został wymuszony przez Piusa IX na soborze
w 1870 roku. Kardynał J. H. Newman napisał wtedy: "Doczekaliśmy się szczytu
tyranii".1
Ten sam papież, Pius IX, w encyklice Quanta Cura zawarł Indeks błędów, stwierdzając
że "doktryny czy brednie w obronie swobód sumienia to absurd i najzaraźliwszy
błąd, straszliwa plaga, której należy się wystrzegać jak ognia".2
Katechizmy wydane przed 1870 rokiem stwierdzały, że papież - bez względu
na okoliczności - jest omylny, jak każdy człowiek.3 Ilustruje to odpowiedź
biskupa Purcella na sugestię protestantów, iż Kościół Rzymski de facto uznaje
papieża nieomylnym. Napisał on w 1837 roku: "Żaden inteligentny katolik nie
wierzy w nieomylność papieża. Także ja i wszyscy bracia w Chrystusie, których
znam, nie wierzą w to. Katolik wierzy, że papież jest podatny na błąd, jak
wszyscy ludzie. Człowiek jest człowiekiem, nie ma zaś nieomylnego człowieka,
czy to w sprawach doktrynalnych, czy moralnych".4 Zdanie to biskup Purcell
musiał zmienić w 1870 roku, kiedy Pius IX presją i intrygą wymusił ten bezprecedensowy
dogmat na uczestnikach I soboru watykańskiego. Michael Walsh napisał: "Autorytet
papieski w jego obecnej formie, wraz z doktryną o nieomylności papieskiej
nie ma potwierdzenia, nawet w teorii, ani u wczesnych papieży, ani wśród chrześcijan
przez pierwszych 500 lat chrześcijaństwa".5
Roszczenia do jakiejkolwiek papieskiej nieomylności rozbijają się o liczne
błędy, popełnione przez papieży, którzy zaprzeczali sobie nawzajem, a nawet
stawali po stronie herezji. Marcelin (296-304) popełnił bałwochwalstwo, składając
ofiarę w świątyni rzymskiej bogini Westy. Papież Liberiusz (352-366) przyjął
arianizm, odrzucając boskość Chrystusa. Papież Zosimus (417-418) stanął po
stronie Pelagiusza. Papież Honoriusz I (625-638) okazał przychylność monotelitom,
za co został pośmiertnie ekskomunikowany. Wigiliusz (537-555) wziął stronę
monofizytów. Grzegorz I (590-604) nazwał antychrystem tego, kto przywłaszczyłby
sobie tytuł biskupa powszechnego, co uczynił papież Bonifacy III (607-608).
Eugeniusz IV (1431-1439) zgodził się na przywrócenie Wieczerzy Pańskiej pod
postacią wina w Czechach, podczas gdy Pius II (1458) zgromił ten zwyczaj.
Papież Hadrian II (867-872) uznawał śluby cywilne, zaś Pius VII (1800-1823)
potępił je. Sykstus V (1585-1590) pochwalił drukowanie i czytanie Pisma Świętego,
podczas gdy Pius VII zganił tych, którzy je czytają. Klemens XIV (1767-1774)
zniósł zakon jezuitów, zaś Pius VII przywrócił go. Eugeniusz IV (1412-1431)
potępił Joannę d'Arc skazując ją na spalenie jako czarownicę, zaś Pius X (1903-1914)
beatyfikował ją, a Benedykt XV (1914-1922) kanonizował jako świętą. Urban
VIII (1623-44) zagroził torturami i śmiercią Galileuszowi, jeśli nie odwoła
heliocentryzmu, zaś w 1992 roku Watykan przyznał, że ziemia jednak kręci
się wokół słońca. Pius XII (1876-1958) stwierdził, że ludzie wywodzą się
od wspólnego przodka Adama, zaś Jan Paweł II poparł teorię ewolucji, według
której człowiek biologicznie wywodzi się z niższych form życia.
Historia dowodzi ponad wszelką wątpliwość, że papieże są tylko ludźmi, mogą
się mylić i błądzą, także gdy wypowiadają się ex cathedra w sprawach wiary.
Katolicki historyk Gary Wills napisał: "Katolicy zapomnieli o starym, dobrym
nawyku przypominania sobie nawzajem o grzeszności papieży. Autorzy scen Sądu
Ostatecznego, na przykład Andre Orcagna (ok. 1308-1368), malowali osobę z
papieską tiarą w ogniu piekielnym, ukazując papieża, jako potępionego na wieki
grzesznika. Było to nie tylko rzeczą powszechną, ale i lekcją wiary, nie
zaś atakiem na nią. Papież może być autorytatywny w swoim urzędzie, ale jako
człowiek jest upadły i grzeszny, jak wszyscy ludzie".6
Niektórzy z papieży sami zaprzeczali temu, że biskupi Rzymu są nieomylni.7
Jan XXII napisał w bulli Qui Quorundam w 1324 roku, że doktryna o nieomylności
papieskiej jest "dziełem diabła", zaś papież Hadrian VI napisał: "Nie ma wątpliwości,
co do tego, że papież może błądzić w sprawach wiary. Czyni to, kiedy naucza
herezji za pośrednictwem osądu lub dekretu. Faktycznie, wielu papieży było
heretykami".8
Fakt, że niektórzy papieże byli - nawet w świetle teologii katolickiej -
heretykami, podważa również doktrynę o sukcesji apostolskiej, gdyż zgodnie
z rzymskokatolickim prawem kanonicznym herezja wymaga ekskomuniki,9 zaś ekskomunikowany
nie może być członkiem Kościoła, a tym bardziej jego głową! Mimo to, ostatni
sobór Kościoła Rzymskiego (Vaticanum II) zatwierdził dogmat o nieomylności
papieża.
Sam apostoł Piotr zaparł się Pana Jezusa trzykrotnie, dowodząc że był omylnym
człowiekiem - również w sprawach wiary i moralności. Piotr, nawet gdyby był
pierwszym biskupem Rzymu (na co nic nie wskazuje), nie mógł przekazać swoim
sukcesorom tego, czego sam nie posiadał - nieomylności. Nieomylny jest tylko
Bóg. Dlatego żaden z proroków, patriarchów czy apostołów nie uzurpował sobie
tego.
Apostoł Paweł napisał, że każde nauczanie w sprawach duchowych, nawet jego
własne, musi podlegać ewaluacji w oparciu o Biblię (Ga 1,8). Apostoł Jan zalecił
szczególną ostrożność wobec każdego, kto twierdzi, iż przemawia w imieniu
Boga: "Umiłowani, nie każdemu duchowi wierzcie, lecz badajcie duchy, czy
są z Boga, gdyż wielu fałszywych proroków wyszło na ten świat" (1 J 4,1).
Miarą prawdy dla wczesnego Kościoła było Pismo Święte. Poglądy apostołów
musiały być z nim zgodne, jeśli miały być wiążące dla chrześcijan. Dlatego
też, kiedy Piotr wygłosił swoją opinię podczas soboru jerozolimskiego, prowadzący
zgromadzenie Jakub przyjął ją dopiero, gdy ostała się w konfrontacji ze Słowem
Bożym (Dz 15,15). Berejczycy otrzymali pochwałę nie dlatego, że bezkrytycznie
przyjęli słowa Pawła, lecz dlatego, że "przyjęli oni Słowo z całą gotowością
i codziennie badali Pisma, czy tak się rzeczy mają" (Dz 17,11).
Dobrze zrobimy, naśladując wczesnych chrześcijan, którzy na pierwszym miejscu
stawiali nie ludzkie tradycje, a autorytet Słowa Bożego. Pan Jezus zdecydowanie
potępił tradycje religijne, nie mające oparcia w Piśmie Świętym, mówiąc: "Słusznie
prorok Izajasz powiedział o was, obłudnikach, jak jest napisane: Ten lud
czci Mnie wargami, lecz sercem swym daleko jest ode Mnie. Ale czci Mnie na
próżno, ucząc zasad podanych przez
ludzi. Uchyliliście przykazanie Boże, a trzymacie się ludzkiej tradycji"
(Mk 7,6-8 wg BT).
JONATAN DÜNKEL
PRZYPISY:
1. Cyt. w: Gary Wills, Papal Sin, New York: Doubleday, 2000,
s. 44.
2. Encyclical Letter, Pius IX, 15 sierpnia 1854.
3. Stephen Keenan, Controversial Catechism or Protestantism Refuted and
Catholicism Established, London: Catholic Publishing, 1860, s. 112; cyt.
w: Tony Coffey, Once a Catholic: What Do You Need to Know About Roman Catholicism,
Eugene, Oregon: Harvest House, 1993, s. 70.
4. Campbell and Purcell, Debate on the Roman Catholic Religion, Nashville:
McQuiddy Printing Co., 1914, s. 26-27; cyt. w: Ibid., s. 70.
5. Michael Walsh, An Illustrated History of the Popes: Saint Peter to John
Paul II, New York: St. Martin's Press, 1980, s. 9.
6. Gary Wills, Papal Sin, New York: Doubleday, 2000, s. 1.
7. Np. Wigiliusz (537-55), Klemens IV (1265-8), Grzegorz XI (1370-8), Hadrian
VI (1522-3), Paweł IV (1555-9), Innocenty III (1198-1216).
8. Peter de Rosa, Vicars of Christ: The Dark Side of the Papacy, Crown Publishers,
1988, s. 104.
9. The Code of Canon Law, red. James Coriden, Thomas Green, Donald Heintschel,
New York: Paulist Press, 1985, kanon 1364, s. 920.
Copyright © Słowo i Życie 2002
|