Zdzisław
Miara
Głosiłeś
mi
Ewangelię
W
roku 1978 byłem na
pierwszym roku
matematyki UJ.
Pewnego dnia na
drzwiach mojego
instytutu
zobaczyłem malutką
karteczkę o
następującej
treści: Do Polski
przyjeżdża słynny
kaznodzieja
protestancki Billy
Graham, będzie
miał kazania w
Kościele św.
Anny, data,
godzina...
Ta
karteczka zrobiła
na mnie takie
wrażenie, że
poszedłem. Gdy
słuchałem
Billy'ego, to mimo
dobrego
tłumaczenia, nie
rozumiałem
do końca treści
tego, co mówił.
Ale czułem płomień
w moim
sercu,
przekonujący mnie,
że to co słyszę,
jest bardzo ważne.
Nigdy wcześniej
ani nigdy potem
nie przeżyłem
czegoś podobnego.
Gdy wzywał ludzi
do podjęcia
decyzji
zaproszenia
Chrystusa jako
Pana i Zbawiciela,
podniosłem rękę,
nie bardzo
wiedząc, o co
chodzi. Potem Bóg
zaprowadził mnie
do kogoś, kto mi
to dokładniej
wyjaśnił.
Tak
zaczęła się
transformacja
mojego życia i
moja przygoda z
Chrystusem. Trwa
już 40 lat i
niczego, co się
potem wydarzyło,
nie
żałuję.
Billy, będąc
posłuszny nakazowi
"Idźcie i
głoście...",
pojawiłeś się na
krańcach Twego
świata, w
komunistycznej
Polsce, i głosiłeś
mi Ewangelię.
Dziękuję.■
Copyright
©
Słowo i Życie 2018