Słowo i Życie - numer 2/2003

Sympozjum Aliansu Ewangelicznego w RP

Unia Europejska – nadzieje i zagrożenia

Rada Krajowa Aliansu Ewangelicznego w RP, wychodząc naprzeciw postulatom pastorów i przywódców kościelnych, zorganizowała sympozjum informacyjne pod hasłem „Unia Europejska – nadzieje i zagrożenia”. Sympozjum odbyło się 7 maja 2003 w siedzibie warszawskiego zboru naszego Kościoła „Chrześcijańska Społeczność”, przy ul. Puławskiej 114. Zgromadzono sporo materiałów informacyjnych, zaproszono prelegentów zarówno ze środowisk prounijnych, jak i sprzeciwiających się wchodzeniu naszego kraju do struktur UE.

Zaproszenie przyjął i na spotkanie przybył prof. dr hab. Jerzy Jaskiernia – przewodniczący Klubu Parlamentarnego SLD. Nie powiodła się natomiast próba zaproszenia posła Romana Giertycha - lidera Klubu Parlamentarnego LPR, a poseł Jan Łopuszański – lider Porozumienia Polskiego, mimo zapowiedzianej obecności, nie przybył na spotkanie. Sympozjum otworzył pastor Henryk Rother-Sacewicz - Przewodniczący Rady Krajowej AE, słowo wstępne wygłosił pastor miejscowego zboru i zwierzchnik Kościoła Zborów Chrystusowych pastor W. Andrzej Bajeński, a obrady prowadził pastor Władysław Dwulat – z-ca Prezbitera Naczelnego KZCh.

Pastor W. Andrzej Bajeński nawiązał do sytuacji, w jakiej znajdował się naród wybrany przed wejściem do Kanaanu. Wprawdzie nasz naród nie znajduje się w sytuacji wędrującego po pustyni Izraela, UE nie jest Ziemią Obiecaną, ale stoimy dziś przed ważnym wyborem, który będzie skutkował na lata. Swoje wystąpienie zakończył modlitwą o Boże błogosławieństwo na sympozjum i o mądrość dla całego narodu w tym ważnym historycznym czasie.

Prof. Jerzy Jaskiernia przedstawił główne przesłanki powołania Unii Europejskiej, podkreślając że miały one charakter nie polityczny, a gospodarczy. W związku z nieobecnością adwersarzy politycznych swój wykład prowadził w formie odpowiedzi na hipotetyczne argumenty przeciwników integracji. Podkreślił, że celem naszego wejścia do UE nie jest otrzymywanie wsparcia finansowego, choć słabsze ekonomicznie kraje Unii je otrzymują. Nie ma też zagrożenia ograbienia nas przez kraje silniejsze gospodarczo. Istotą integracji z UE jest wykorzystanie szansy współpracy gospodarczej z krajami o wysokich standardach cywilizacyjnych. Przystąpienie do Unii to niczym wejście do ekstraklasy rozgrywek piłki nożnej. Będzie wymagało wysiłku i wyrzeczeń, ale z perspektywą dołączenia do najlepszych. Można być zadowolonym z siebie, bawiąc się piłką na podwórku, ale prawdziwą klasę stanowią ci, którzy wychodzą na stadiony. Normy unijne stanowią standardy, a środki pomocowe dają szansę ich osiągnięcia. Od nas jednak będzie zależało, czy je osiągniemy.

Obecni zainteresowani byli przede wszystkim sytuacją Kościołów w krajach UE. Pytania koncentrowały się na prawnej ochronie praw człowieka i wolności religijnej oraz prawie wspólnot religijnych do publicznego wyznawania wiary i prowadzenia działalności misyjnej. Z wyjaśnień prelegenta wynikało, że w UE państwo nie ogranicza Kościołów i wspólnot religijnych w ich działalności. Marginalną sprawą jest ingerowanie organów państwa w życie religijne wtedy, gdy dochodzi do czynów o charakterze karalnym. Przyczyną ewentualnej ingerencji mogą być jednie działania o charakterze przestępczym, które są karalne, niezależnie od środowiska i okoliczności, w jakich mają miejsce. Gwarancje wolności religijnej są niezbywalnym prawem jednostki. Oczywiście, wolność i wzrost dobrobytu stanowi wyzwanie dla wspólnot religijnych. Budynki kościelne często stają się rzadziej odwiedzane, a zapotrzebowanie na posługę religijna spada. Nie jest to jednak wynik przepisów prawa, ale zmian cywilizacyjnych, co wspólnoty religijne muszą uwzględniać.

Trzygodzinne sympozjum z założenia miało charakter informacyjny i z pewnością nie dało odpowiedzi na wszystkie pytania i problemy nurtujące przywódców ewangelicznych Kościołów. Na pewno przybliżyło obecnym poglądy prounijne i szkoda, że takiej możliwości nie dali politycy-eurosceptycy. Niewątpliwie było też zasygnalizowaniem obecności Kościołów ewangelicznych i ich zainteresowania losem naszej ziemskiej ojczyzny oraz pragnienia przyczyniania się do jej pomyślności. (B.H.)

Copyright © Słowo i Życie 2003
Słowo i  Życie - strona główna